uczyli nas miłować wroga
choćby ten z nienawiciš
uderzał nas w twarz
i mówili, że nie ma Boga
w więtych gajach
w kamieniach i drzewach
w wartkich rzekach
i jasnym obliczu słońca
że kłaniamy się bałwanom
gardzili naszš miłociš do ziemi
mówili że ojczyzna
to nie sława praojców
ich dbałoć o rolę
ich wojenny trud
że słowiańskie królestwo
jest w innym wiecie
mówili też
że nadchodzi czas
gdy syn stanie przeciw ojcu
córka przeciw matce
tak mówili
kazali nam pać na kolana
posypujšc nasze głowy popiołem
przekonywali
że jestemy tym prochem
wielu z nas uwierzyło
złamani i zagubieni
klęczšcy w dusznych
kamiennych wištyniach
wznoszšcy modły
do obrazów i rzeb
do martwego bożyca
na słonecznym krzyżu
żadne imperium
nie trwa wiecznie
wieczna jest tylko
nasza pamięć..