Słowiańska Siła - Największy Skarb Rasy Aryjskiej

5. leden 2015 | 10.38 |
blog › 
Kořeny › 
Słowiańska Siła - Największy Skarb Rasy Aryjskiej

Rasa Aryjska jest najwspanialszą rasą na Ziemi. Najstarszą. Najbardziej rozwiniętą pod każdym względem, a zwłaszcza kulturalno intelektualnym. Jest najlepszą zatem Rasą, co wyczerpująco udowodnię, i posiada najwspanialszy skarb, jaki tylko istnieje na planecie Ziemi. Jest to skarb ponad skarbami. Skarb, który jest tak gigantyczny i wspaniały, że nawet nie można go ukraść, chociaż już bardzo wiele dzikich hord na przestrzeni dziejów bezskutecznie tego próbowało.

Ale od początku, około 300 lat temu, przekazywana z pokolenia na pokolenie przez długie tysiąclecia pamięć o starożytnym Słowiano - Aryjskim imperium została niemal całkowicie wymazana z oficjalnych źródeł przez dokładnie te same siły, które wymazały fizycznie z mapy świata Rzeczpospolitą. To są dokładnie te same żydomasońskie mętne kliki i tajne stowarzyszenia, które prowadzone na sznureczku koczowników, fizycznie z mapy świata wymazały również Jugosławię, Czechosłowację, a lada rok kto wie czy nie uda im się wymazać jeszcze Ukrainy i docelowo Federacji Rosyjskiej – gdyż to o Rosję im zawsze chodziło. Rosję – Matkę wszystkich Aryjskich Słowian.

Ta zwierzęca, czysto fizjologiczna nienawiść do naszej Rasy, jaka od zawsze koczowników cechuje ostatnio jeszcze bardziej się nasiliła, co widać doskonale w uporczywym wmawianiu nam, że słowo Słowianie wywodzi się od "slave" co oznacza w języku angielskim niewolnika. Prawidłowa geneza tego słowa jest tymczasem zupełnie inna, i oczywiście dziesiątki wieków starsza niż tak zwany język angielski, który wówczas nawet nie istniał, i znaczy po prostu "Sloboda”, czyli człowieka w pełni wolnego - to jest prawidłowa definicja Słowianina – no i absolutne oczywiście przeciwieństwo niewolnika.

Wyniszczanie naszej Rasy to jednak nie są tylko pyskówki na polu językoznawczym prowadzone przez koczowniczych histo(e)ryków, ale co gorsza wyniszczanie Rasy na polu fizycznym - wszystkie, powtarzam wszystkie bez wyjątku dzisiejsze Narody Słowiańskie są wyniszczane z zimną premedytacją - fizycznie w sposób zaplanowany i niezwykle metodyczny. Znikają z egzystencji, jest to więc i to dosłownie zorganizowana eksterminacja najlepszej części ludzkości. Takiego ludobójstwa, a zwłaszcza jego stopnia zorganizowania, niestety dla nas, ale jeszcze nie znano w dziejach. To co się dzieje obecnie - w czasach dzisiejszych przechodzi po prostu ludzkie pojęcie. Taki na przykład Naród Bułgarski z 10 milionowego w latach 90-tych liczy obecnie zaledwie połowę. Połowa wspaniałego Narodu Bułgarskiego po prostu... zniknęła! Pobudka! 5 milionów Bułgarów, od zawsze stojących dzielnie na południowych rubieżach Słowiańszczyzny - zniknęło. Ich już nie ma ale to jeszcze nie wszystko. Nie ma również paru milionów Serbów oraz Chorwatów w związku ze "zniknięciem” Jugosławii. Słowo Chorwat wywodzi się od "chrwat” - co także oznacza dzielnego strażnika.

Strażnika, którego z roku na rok ubywa. Żeby się nie zapędzić za daleko i nie pozostawić kogoś z tyłu, wypada abym nieco zwolnił w tym miejscu i wyjaśnił szczegółowo wszystkim nieświadomym co jest grane, czyli co takiego w ogóle jest do obrony, to znaczy, czego ci wszyscy strażnicy w ogóle tam na południowych rubieżach strzegą.

Naszej ziemi, ludziska oni tam bronią. Dokładnie tak samo jak my strzeżemy naszych granic na zachodzie. Nasze bratnie południowe narody nie "walczą” i nigdy nie "walczyły” o duperele jakieś - o nieważne popierdółki obcych i zachłannych popaprańców. Nie "walczyły” o wolność jakiegoś murzynka, ponieważ nie zniewoliły nawet jednego, nie "walczyły” o jakiś klimat albo o środowisko, bo je szanowały od zawsze w sposób tak naturalny, że wręcz oczywisty, nie "walczyły” o pokonanie kryzysu jakiegoś lub z jakąś biedą, bo nigdy nawet nie znały u siebie po prostu czegoś takiego, no i rzecz jasna nie wyręczały w tych nieustających "walkach” żadnego koczownika a wręcz przeciwnie – to kniaź z naszego plemienia (dzisiejsza Ukraina) zlikwidował kaganat chazarski i rozpędził tę dziką swołocz na cztery strony świata po tym jak im – koczownikom się zamarzyło "powalczyć” i "zniewolić” Słowian. I od tamtej pory aż do utworzenia przez Adolfa Hitlera pseudopaństwa - Izraela koczownicy byli przez tysiąclecia w rozsypce, podczas której rozpełzli się po całym świecie bezrozumną, przepędzaną zewsząd ciemną, prymitywną, chciwą zemsty masą.

Nasi południowi strażnicy słowiańskości - oni walczą naprawdę - oni strzegą od pradziejów naszego dziedzictwa - naszej ziemi, lasów, ludności, słowiańskiej tradycji no i oczywiście naszych bogactw naturalnych, od których zależy nasze istnienie i nasz dobrobyt. Oni strzegą od długich tysięcy lat po prostu całego dorobku naszej Rasy Aryjskiej. Mówiąc brutalnie i bez żadnych ogródek nasi wrogowie zaplanowali nam - wszystkim Słowianom los... identyczny jak tych nieszczęśników w Palestynie. Identyczny jak tych nieszczęśników w Ameryce Środkowej. Identyczny jak tych nieszczęśników w Ameryce Północnej. Identyczny jak tych "nieszczęśliwie” nie zadłużonych u lichwiarzy wszystkich Peruwiańczyków, (wymordowano w Peru 80 % ludności – wszystkich mężczyzn powyżej 12 roku życia). Nam Słowianom również zaplanowano likwidację totalną i całkowitą grabież wszystkiego, nawet naszej narodowej tożsamości. Są już tak pewni swego, że oficjalnie zdarza im się powiedzieć jak na przykład oddelegowanemu już na wieczną sesję plenarną do piekła Geremkowi: "was Polaków nie będzie”!

Zpět na hlavní stranu blogu

Komentáře

 zatím nebyl vložen žádný komentář